
Marka poznałam podczas warsztatów tańca klasycznego, odbywających się w jedną z marcowych niedziel, na krakowskim Kazimierzu. Uwiecznił on nasze wysiłki, tworząc tym samym piękną pamiątkę tego wydarzenia. W niedługim odstępie czasu, głównie dzięki mediom społecznościowym, udało nam się skontaktować i ponownie połączyć siły.
Umówiliśmy się na kolejną sesję zdjęciową. Tym razem zamieniliśmy szkolną salę baletową na budzący się do życia, wiosenny plener. Jako tło wykorzystaliśmy także okolice pięknego zamku w Przegorzałach. Mimo że pogoda dwukrotnie krzyżowała nam plany, ostatecznie zrealizowaliśmy nasz wspólny projekt. Zdradzę Wam, że była to najbardziej wymagająca sesja, w jakiej dotąd brałam udział! Spędziliśmy na planie dosłownie cały dzień. Parokrotnie przemieszczaliśmy się z miejsca na miejsce, aby uchwycić magiczne kadry. Każdemu z ujęć poświęciliśmy szczególną uwagę. Dbaliśmy najmniejszy detal, czy to odpowiednie tło, czy poprawne ułożenie rąk. I właśnie dlatego uchwycone na fotografiach momenty są naprawdę wyjątkowe. Według mnie było warto, a jakie jest Wasze zdanie? Jak oceniacie efekty naszej pracy?
makijaż i fryzura: Julia Słupek Makeup Artist | zdjęcia: Marek Paluch Fotografia










8 komentarzy
Jakie śliczne te zdjęcia!
Dziękujemy! Napracowaliśmy się, ale było warto 🙂
Piękna sesja, jak fantastyczną pamiątką są takie zdjęcia, z ciepłem wraca się do nich po latach. 🙂
Zgadzam się! Zawsze z przejęciem i łezką w oku oglądam stare fotografie…
Kasiu było super spędzić z Tobą te kilka pracowitych godzin. Mam nadzieję, że dokończymy i zrealizujemy pomysły, na które zabrakło dnia. Dziękuję za Twoją cierpliwość. Znając nas, pewnie urodzi się po drodze coś jeszcze
Też mam taką nadzieję! Na myśl przychodzą mi coraz to nowe pomysły i nie wiem czy starczy czasu na realizację każdego z nich 😀
To tak jak mnie Zresztą już wiesz
Piękne!