
Sukienkę midi, z ozdobnym węzłem w okolicach talii, wypatrzyłam jakiś czas temu na jednej z grup szyciowych. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. Zapisałam więc wszelkie potrzebne informacje i wyruszyłam na poszukiwanie odpowiedniego materiału. Pomimo wielu prób nie znalazłam tkaniny, która odpowiadałby moim wymaganiom. Kupiłam ją przypadkowo, rok później, w jednej z krakowskich hurtowni. Po upływie miesiąca sukienka była gotowa. Teraz mogę jednoznacznie stwierdzić, że jest to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie udało mi się samodzielnie uszyć!
Wykrój: Burda, model #6442B. Formę w wersji elektronicznej zamówiłam na niemieckiej stronie magazynu. Po zakupie otrzymałam E-wykrój w postaci pliku PDF. Wydrukowałam go i połączyłam poszczególne elementy za pomocą taśmy klejącej. Z jednej strony jest to bardzo wygodny sposób, ponieważ wykrój w ciągu kilku minut pojawia się na naszej poczcie email. Z drugiej strony, klejenie całości zajmuje sporo czasu i wymaga dużych pokładów cierpliwości. Jeśli chodzi o sam model, większe poprawki nie były konieczne. Moja jedyna ingerencja to skrócenie sukienki do długości mini.
Materiał: Welur w odcieniach różu zakupiony w krakowskiej Hurtowni Matex. Tkanina pod różnym kątem wygląda zupełnie inaczej. Pięknie załamuje światło, choć podczas sesji zdjęciowej stanowiło to nie lada wyzwanie. Nie polecam także weluru osobom początkującym. Wierzchnie, krótkie włoski skutecznie utrudniają życie i sprawiają, że praca nad projektem trwa dużo dłużej. Ku mojemu zdziwieniu, pomimo trudności z opanowaniem materiału, sukienka była nad wyraz prosta do wykonania. To jeden z modeli, które lubimy najbardziej – łatwo się szyje i pięknie wygląda.
To wszystko co dla Was przygotowałam. Serdecznie zapraszam do oglądania zdjęć, znajdujących się poniżej. Jeśli macie jakiekolwiek pytania lub chcecie wyrazić swoją opinię, czekam na komentarze pod postem!






17 komentarzy
Śliczna, ale z Twoją świetną figurą możesz nosić bez butów 🙂
Miło mi, dziękuję! Buty stanowiły dodatkową ochronę przed zimnem podczas sesji. Gdy robiliśmy zdjęcia było około 0 stopni i myślałam, że zamarznę 😛
Tak, po dworze bez butów…., wracamy do XIXw.. gdy tylko nieliczni państwo z miast i miasteczek mieli buty na codzień.
Ładna sukienka 🙂 Gdyby była w innych kolorach, to zastanowiłabym się nad nią 🙂
Ciężko znaleźć welur w ładnym odcieniu, a akurat uparłam się na ten materiał. Nie mniej przy szyciu mamy możliwość wyboru dowolnej tkaniny, więc na pewno znalazłoby się coś trafiającego w Twój gust 🙂
Sukienka pięknie się na Tobie prezentuje 🙂
Dziękuję 🙂
Piękna! Jakby była w butelkowej zieleni to musiałaby wyglądać meeega elegancko. Oczywiście teraz też tak jest, tylko po prostu róż nie jest moim ulubionym kolorem 😛
Rozumiem 😀 Również nie przepadam za różem, ale w tej wersji całkiem mi się podoba. Butelkowa zieleń z pewnością pięknie by się prezentowała!
Kolor i fason przepiękne!! Masz talent i gust Dziewczyno ❣️
🙂 Dziękuję za miłe słowa
Ta sukienka jest obłędna-przepiękna
Bardzo miło mi to słyszeć! Ślicznie dziękuję za komentarz 🙂
Pięknie Pani wygląda.
Dziękuję za komplement 🙂
Bałabym się zrobić ten fason z grubszej tkaniny, ale wyszedł rewelacyjnie 😀
Dziękuję! Inspirację na rodzaj materiału zaczerpnęłam z internetu. Od początku wiedziałam, że to będzie dobry wybór 🙂