To już tradycja, że w okresie świąteczno-sylwestrowym na blogu pojawia się nowy wpis. Zatem i w tym roku nie mogło być inaczej! Jakiś czas temu zamarzyła mi się nieco szalona sesja z kulami dyskotekowymi. I mam! To nieco inny klimat niż zwykle tutaj pokazuję, ale myślę, że Wam się spodoba. Atmosfera była niesamowita – zresztą widać po zdjęciach, że miałyśmy niezłą radochę podczas pracy 🙂
Wykrój: Sukienka damska Secret ze Strefy Kroju i Szycia, rozmiar XXS. Prosty, 3 częściowy model z możliwością doszycia nakładanego rękawa na drugą rękę. W opisie znajdziemy także krótką instrukcję tworzenia dodatkowego cienkiego ramiączka czy dodania marszczenia boków sukienki. Ja nie wybrałam żadnej z powyższych opcji – miało być szybko i prosto.
Materiał: Welur bawełniany zakupiony w krakowskim sklepie Meda. Bardzo lubię welurowe sukienki, ponieważ są przyjemne w noszeniu, ładnie układają się na ciele i całkiem nieźle współpracują z maszyną. Aby sukienka nie opadała podczas ruchu, po wewnętrznej linii dekoltu doszyłam czerwoną gumkę z silikonem. Muszę przyznać, że na ten moment sprawdza się to naprawdę nieźle.
Pierwszy raz od dawna nie były konieczne prawie żadne poprawki! Model jest naprawdę świetny, a jaki efektowny! Aby sukienka leżała idealnie, wprowadziłam kilka kosmetycznych zmian:
- skróciłam dół o całe 14cm (mam 160cm wzrostu i bazowa długość była zdecydowanie do poprawy);
- wydłużyłam rozcięcie z boku do połowy uda;
- podniosłam linię ramion o 2 cm, by materiał nie zwijał się na plecach;
- zwęziłam rękaw na całej jego długości, aby ładnie przylegał.
Jak zwykle z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze i serdecznie zapraszam do obejrzenia wszystkich zdjęć. Obiecuję, że nie będziecie zawiedzeni 🙂
Sesję sylwestrową w kolorowym wnętrzu Studia Lucida wykonała B.Szydlowska Fotografia.
1 komentarzy
Cudowna suknia, pięknie podkreślająca figurę i urodę. Podoba mi się w niej też, że spokojnie będzie na różne okazje, nie tylko te zimowe.