Wymarzyłam sobie kurtkę w kwiaty i mam! Wiedziałam, że ten szyciowy projekt zajmie mi sporo czasu, dlatego pracę nad nim rozpoczęłam końcówką grudnia. I oto jest – moja idealna przejściowa kurtka która sprawia, że czuję się wyjątkowo i zdecydowanie wyróżniam się w tłumie.
Wykrój: Kurtka puchowa Zoya od Eveselection, rozmiar XS. Mimo że wzorowałam się na tym modelu, wprowadziłam ogrom różnorodnych poprawek. W pewnym momencie przestałam nawet nanosić je na formę, więc identyczny egzemplarz już nigdy nie powstanie 🙂 Kurtka została mocno zwężona, a jej rękawy skrócone. Zrezygnowałam z zapięcia na napy, kieszeni, oraz podszewki. Szwy wewnętrzne wykończyłam lamówką, czym zdecydowanie dodałam sobie pracy (zob. czwarte i ostatnie zdjęcie). Zużyłam jej aż 8 metrów, więc można sobie wyobrazić, ile to było dodatkowej pracy. Niemniej jednak warto! Jestem bardzo zadowolona z osiągniętego efektu. Podkreślę, że modyfikacjom nie uległ przepiękny kołnierz, który jest zdecydowaną ozdobą tego modelu.
Materiał: Dwustronna tkanina pikowana, wypełniona lekką watoliną, o gramaturze 300gr/m². Mimo swojej grubości, jest niezwykle przyjemna do szycia i daje mnóstwo możliwości. Kupiłam ją w sklepie internetowym Popcouture i muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę! Polecam, jeśli chcecie zacząć swoją przygodę z szyciem tego typu kurtek.
Zdjęcia oraz wizja artystyczna: B.Szydlowska Fotografia
1 komentarzy
Przepiękna kurtka, nie mogę się napatrzeć ! Masz ogromny talent.